Galaxy of Heroes!

Raziel

Wczoraj z kilkoma graczami zaobserwowaliśmy ciekawą rzecz, sporo osób z dobry dpsem wykazało się alergią na pierwsza fazę The Pit. Rozumiem, że mogą pojawić się różne niesprzyjające okoliczności i nie możemy zagrać o określonej porze, ale skala tego zajścia nie pozostawia złudzeń.
Oto screeny z P1 zaraz przed jej zakończeniem (kilka minut przed północą):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu kolejne zrobione o 1 czyli w momencie resetu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Powyższe screeny maja charakter poglądowy i nikogo nie oskarżam!!!

W Tr6 P1 boss ma około 4kk życia i sam nie padnie. Na tej fazie zadaje się z reguły kilkadziesiąt procent mniej dmg niż w P2-P3. Liczenie na innych graczy, że odwalą za nas brudną robotę to czysta hipokryzja.
Tłumaczenie, że nie mam dobrego/idealnego składu też do mnie nie przemawia bo prawie nikt z nas go jeszcze nie ma. Ludzie ze słabym składem robili po kilka tysięcy tylko dlatego, że kilka osób czekało na P2.
Jesteśmy w gildii i obliguje nas to by grać zespołowo, bo niedługo dojdzie do sytuacji, gdy boss o 24:45 będzie na 100% P1.

Jeszcze raz podkreślam że dotyczy to tylko wybranych graczy z pierwszej połowy tabelki z poprzedniego rajdu Tr6:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sztorm

Czuje sie wywołany do tablicy wiec moze sie wypowiem - zrobiłem jedna próbę na świniach tuż po odpaleniu raidu - 107k ale zginęli daka / sh / mace. Bez stuna i dispella byłoby mi niesamowicie ciezko zrobic cokolwiek akceptowalnego. Nie posiadam dispella na allies - akbar / elder in progress w związku z czym odpuściłem dalsze próby natomiast tak czy inaczej byłem przed 1sza (oglądałem Eurowizje) zeby rzucić skład tak czy inaczej. Akurat sie zdarzyło tak ze p1 padła. Bynajmniej nie liczyłem na to ze ktoś za mnie brudna robote odwali. Fakt jest jednak jeden niezaprzeczalny ze przy dmg w p1 moj skład starcza na 1 próbę i to wymęczona restartowania kilkukrotnie bo musze miec bardzo dobry układ stunow/tmred zeby uciec qgj/rey i jeszcze czymś. Pracuje nad tym.

Riper

na forum gry pojawiają się podobne wątki, nie jest to problem tylko tej gildii Wink

Raziel

@Sztorm nie przywołuje nikogo do tablicy Wink

To jest po prostu spostrzeżenie kilku osób z gildii.

Sam mam 3 postacie na P1: Daka, RG i QGJ - który jest bardzo przydatny.
Moje próby polegają na tym, że wystawiam ekipę Daka/QGJ lub RG/QGJ + 3 dpsy, zabijam jednego świniaka trzymając 2 w stunie (lub na tanku jak go masz) i modlę się, żeby żadna z 3 kluczowy postaci nie dostała death mark. Bije ile się da i uciekam tym czym się da z naciskiem na QGJ.
Robiąc to w taki sposób, spokojnie dasz rade wykonać 2-3 podejścia do P1 , 4 i 5 to już była w moim wypadku kombinacja alpejska żeby zadać choć trochę dmg.

@Riper No niestety P1 nie jest lekka i trzeba trochę się namęczyć żeby coś zdziałać.

Mr.Spot

To i ja się wypowiem...każdy chce jak najlepszą pozycję ale kuźwa no bez przesady...powiem jeszcze tak że nie będę też tracił walk na pierwszą fazę a później mnie i tak wyprzedza...jeżeli się to nie zmieni to ciężko...też będę pomijal ta fazę...póki co będę robił max 2walki na pierwszy etap...

Lamar

Cor

Proponuje policzyć i ustalić targety na P1 dla każdej dziesiątki. Boss na P1 ma około 6M. Może tak:
1-10: po 225k w P1
11-20: po 150k w P1
21-30: po 100k w P1
31-40: po 75k w P1
41-50: po 50k w P1

Targety bazują na pozycjach z ostatniego rajdu. Ile komu zajmie prób osiągniecie targetu, to juz jego problem. Najwyżej w kolejnym mniej punktów w rajdzie zrobi i w kolejnym bedzie miał mniejszy target. Co Wy na taka koncepcje?

Salmakia

Patrzac po tabelce z t6 GEoP, zdziwilbym sie gdyby ludzie z top10 nie byli w stanie zrobic 150-200k w p1. Droidami bez dispella da sie wykrecic duzo, mimo ze na papierze to zupelnie nieoptymalny sklad, wiem bo ~200k nimi zrobilem po tym jak padl mi qgj na wczesneijszych probach.

To jest tak jak w WoWie, na poczatku na heroicach/mythicach. Meczysz sie, taktyki, ustawienia, kazdy musi grac na 100%. A 2 miechy pozniej, w gratach z mythica, mozesz zabrac 5 altow na dualboxie, grajac mainami, i zrobic ten rajd z palcem w dupie i jajami na plecach.

Narazie wiec popracujmy zeby kazdy dawal z siebie przynajmniej wystarczajaco na p1, to przestanie ona byc problemem.

PS: Teoretycznym tylko problemem, bo gdyby nie bylo wewnatrzgildyjnego wyscigu DPSu po nagrody, bo system nagrod jest poroniony wedlug mnie, to nikt nie probowalby snajpowac "latwych do punktowania" faz rajdu.

Elros

Przepraszam za wall of text ale mam nadzieję że znajdą się osoby chętne to przeczytać. Problem z analizy forum wygląda na dosyć popularny ma większość gildii obecnie czego zresztą się można było spodziewać po konstrukcji raidów.

System proponowany przez Cor ma pewną wadę aby działać sprawiedliwie każdy by musiał wyhamować na danym pułapie bo inaczej zawsze będą ludzie co załapią się na fazę numer 2 bo inni dpsowali szybciej.
System Salmakii i nie pamiętam kto jeszcze proponował żeby zwracać uwagę na top 10 lub 20 wymagało by czekania całej gildii aż oni zagrają bo znowu będą takie sytuacje że ktoś z nich przyjdzie później.

Z mojego doświadczenia i wiedzy o gildiach z różnych mmo. Żadna z topowych gildii i większość z takich sensownych nigdy nie dała rady działać tylko w oparciu o zaufanie itp. tak mogą działać tylko gildie casualowe (z tego co pamiętam ta chyba taka nie jest, bo w casualowanych nie raiduje sie albo każdy ma wszystko w 4 literach i ci którym zaczyna zależeć zmieniają gildię). Każda z gildii musiała stosować jakieś systemy (Niech ktoś mi pokaże jakąkolwiek topową gildię gdzie nie ma ściśle wyznaczonych reguł i systemu, a w niektórych to już przechodziło w paranoje i wręcz komiczność).
Wyjścia mamy 2. Prostsze oparte na czasie co już zauważyli na forum ogólnym zaczynamy jak najpóźniej pierwszego dnia raid i chetni aby przed resetem trochę zyskać szybko niszczą fazę pierwszą Razz

. To rozwiązanie jest proste w zastosowaniu wymaga wprawdzie ze względu na głupie godziny resetów siedzenia do późnych godzin.
Trudniejsze przy obecnej formule raidów excele z przeliczeniami kto ma jak zagrać i kiedy i pilnowanie aby się nie wyłamał oraz ewentualne przykazy że za niewykręcenie określonych norm ma nie grać na jakiś fazach aby była rotacja itp itd wymaga to osoby na cały etat sprawdzającej i liczącej formuły bo do gry nie ma addonów.

System lootu jest bardzo zły.
Dodatkowy problem to coraz większa dysproporcja między czołowymi graczami a niższymi z każdym kolejnym raidem rosnąca. W wowie generalnie następowało stopniowe wyrównywanie się poziomu w gildii z każdym kolejnym runem tu na odwrót.
Moim zdaniem doprowadzi to w przyszłości do rozpadu sporej ilości gildii bo czołówka uzbiera wszystkie itemy gdy reszta dopiero zbierze z partów po 2 -3 (będzie to ładnie widać w temacie Salmakii gdzie prosił o wypisywanie nagród i miejsc). Ale wprowadzanie większej rotacji na miejscach przy takich dysproporcjach też nie jest proste oraz nie do końca sprawiedliwe.
Zrobienie gildi samych koksów też wydaje się średnie bo musiała by być dyscyplina logowania się o określonej godzinie wszystkich bo jak ktoś się zaloguje godzinę później to zobaczy tylko tabele wyników a nie raid jak raz mieliśmy już chyba z tierem 5 co padł w jeden dzień. Coś czuje że w takiej gildii też zresztą by była spora rotacja bo same przekoksy nie wytrzymają razem w gildi za długo gdy będzie im non stop brakowało tyci tyci do top 10 i odejdą do słabszych aby tam zawsze być top 3.

Ale nie łatwo go naprawić (przynajmniej ja nie mam pomysłu jak zrobić to sensownie bez komplikowania gry)
EA ma spory problem bo ma ambicje wyrastające ponad formę gry komórkowej. Albo będzie robić raidy na jedno kopyto czyli jedna faza bijemy bossa i tyle. Albo system rozdawania nagród po każdej fazie co znowu musiały by one być bardzo długie bo inaczej kto się zaloguje godzinę później niż reszta już ma nagrodę w plecy i znowu się zaczną płacze że gra komórkowa pożera za dużo czasu. Pełna losowość też nie jest dobra bo nie będzie warto się starać.

Chętnie podejmę się dyskusji o zaproponowanych systemach starając się wyłapać ich dobre i złe strony. Lubie analizować.
Wymyślenie sensownego i nieupierdliwego systemu matematycznego może być trudne przy obecnej formule raidu tak aby działał on sprawnie i sprawiedliwie.

Cor

Ja byłbym za czymś prostym. System doskonały, o ile udałoby sie taki wypracować, jak sam wspomniałeś wymagalby kogoś na pełen etat przeliczajacego wyniki, ustalającego targety i kolejkę. Po pierwsze nie sadze abyśmy znalezli kogoś, kto mialby czas aby sie tym zająć. Po drugie jak dla mnie zaczęłoby to wykraczać poza idee grania na komórce. Rajdy juz mi to skomplikowały, bo "musze" byc dostępny w określonych godzinach żeby na P1 cegiełkę dorzucić, a szczerze mowiac nie wyobrażam sobie siedzenia co wieczór z telefonem i czekania az ktos powie "teraz Twoja kolej, masz zrobić 200k". Kobieta by mnie rzuciła, a tego nie chce Wink

Tak wiec jestem za czymś prostym. Główny problem jest z P1 - bo dla większości jest on trudniejszy niz kolejne fazy. Proponuje cały dzien na rajd, ale umowmy sie ze na P1 np. do 21.00 kazdy ma zrobić swoje minimum (jesli ktos chce to może więcej, bo P2 jest dla większości łatwiejsza i chyba mało kto by narzekał, ze nie wziął udziału w P1 - no może ze szczególnym traktowaniem top 10 - tak aby pierwsza dziesiątka musiała zrobić swoje targety na P1 tak szybko jak tylko to bedzie możliwe). A po 21.00 jak P1 jest skończone to kazdy może sie bawić z P2 kiedy i ile chce.

Chciałbym tylko dodać, ze losowość nagród jest tak duża, ze chyba troche za bardzo demonizujmy to co dostaje czolowka i domniemane korzyści z zajęcia pierwszych miejsc. Zawsze byłem w pierwszej trójce, a kilka razy udało sie zając pierwsze miejsce, ale ani razu nie dostałem pełnego elementu gearu. Zawsze tylko troche salvage do czegoś co mozna normalnie farmic. Jedyny bonus, to nieco wieksza ilosc salvage do raid gear - fajnie, ale dupy nie urywa.

Marquzi

Przemo

Dokładnie tak jak kolega wyżej wspomniał:

Raziel

Przemo jeżeli masz na myśli siebie, i to że Twój próg jest ustalony za wysoko, to tylko powiem że grupą: Capt. Phas. (L), QGJ, Daka, Rey, IG-86 zrobisz 150k.
Ludzie z top 10 żeby zrobić w jednym podejściu 200k+ czasami spędzają godzinę, więc postacie to jedno a zaangażowanie w grę i poświęcony czas to drugie. Nie masz czasu na śrubowanie wyniku poświęcasz 2-3 podejścia zamiast 1, tak jak to dziś zrobił Truskawka.

Przemo

Nie, nie miałem na myśli siebie bo ja się stosuję do tego co napisałem wyżej. I bardziej chodziło mi o to, że próg na najwyższych miejscach jest za niski. Czy jest?

Zrobiłem dzisiaj 154 tys. na fazie 1 wszystkimi postaciami jakie miałem do dyspozycji.

10 postaci 7* i 3 postacie 6*. Wszystkie gear 8. Zrobiłem kilka retreat'ów. Mogłem pewnie więcej, ale nie o to chodzi. Nie zachęcałbym do spędzania godziny (!) na jedno podejście. Już i tak jest sporo roboty w tej grze.

Tomasz Ohah Uff