Galaxy of Heroes!

Tomasz Ohah Uff

Przemyslenia z fazy 1 rajdu tier 6 w porownaniu do tier 5 z perspektywy postaci 7*, gear 8, level blizej 70 niz 80.
1. Kapitan zdaje sie zadawac odrobine wiecej obrazen i byc odrobine bardziej odporny. Na tle reszty wydaje sie , jakby nic sie z nim nie zmienilo.
2. Swinki wywolywane przez kapitana zdaja sie zadawac troche wieksze obrazenia , ale za to maja wielokrotnie wieksza odpornosc. Rozwalenie ich zajmuje tyle czasu, ze jak juz padna kapitan od dawna ma juz zresetowany cooldown na przywolanie kolejnych.
3. Obrazenia sa liczone jak poprzednio , ale te zadane swinkom nic nie daja, bo przejscie tego etapu wymaga powalenia kapitana. Jesli skoncentrujemy sie na swinkach , po ich zabiciu pojawiaja sie natychmiast kolejne. Tak wiec jak tylko mozna walimy w kapitana.
4. Redukcja TM kapitana podstawowym QGJ spadla o polowe lub nawet troche wiecej. Wydaje sie wiec , ze nie ma sensu bo w tym samym czasie swinki nie traca TM. Lepiej wiec uzyc walki z asysta , jesli jest dostepna.
5. Stunowanie swinek przez RG spadlo co najmniej do 1/3 tego co bylo. Stalo sie to gratisem , na ktorym nie mozna juz polegac.
6. Deathmark stal sie rzecza przydatna. Pozwala od samego poczatku (za pomoca restartu bitwy) ustawic sobie kogo stracimy pierwszego. Bo i tak kogos stracimy. Restart ma jeszcze sens az do drugiej postaci , aby nie stracic takiej ktorej nie chcemy.
7. Rozgrywka polega na unikaniu walki ze swinkami i waleniu czym sie da w kapitana. Przeszkodza w tym taunty swinek. Tu pojawia sie klucz tej rozgrywki - zdejmowanie taunta QGJ, Asaji czy Mace ... Wazniejsze jest aby pozostawic sobie ta mozliwosc na lewego guarda, ktory oprocz tauna wrzuca retribution.
8. Ackbar czy inna postac zdejmujaca negatywne buffy, nie ma juz znaczenia dla zdejmowania deathmarka. Natomiast moze sie przydac do zdejmowania imunitetu leczenia. Mamy uszkodzonych z deathmarkim , ktorym swinki przy okazji zakladaja imunitet na leczenie. Tak wiec mamy kilku nieuszkodzonych i umierajacych , ktorych nie uleczymy.
9. Trudne jest dotrwac do etapu , kiedy mozna uciekac. Jesli sie uda to i tak pewnie zostana z 2 postacie nie wiecej. Na tym etapie udana ucieczka to plus, nieudana smierc bez zadania juz uszkodzen.

Slyszalem ze zmaksowana Daka z podstawowym abilities na omedze ladnie radzi sobie ze stunowaniem swinek. Posiadajac wiec zdolnosc stunowania, oczywiscie redukcja TM kapitana staje sie na powrot sensownym sposobem na przetrwanie wiekszej ilosci rund.

Powyzsze to gra jak nie mamy szans na osiagniecie jakiejkolwiek synergi z braku odpowiednich postaci. Tak sobie mysle , ze brak podobnych opisow ze strony osob ktore sobie lepiej radza , tragicznie swiadczy o zgraniu naszej gildi.

Cor

Generalnie zgadzam się, że -tm wchodzi rzadziej, ale i tak uważam, że warto stosować -tm, stun i zdecydowanie warto używać Ackbara do usuwania deathmark.

A w kwestii podpowiedzi, to składem dostępnym dla F2P gram tak: QGJ (L). Ackbar, GS, Daka, Fives (QGJ ma omegi na basic i asyście, Daka na stun, GS na +tm przy crit a Fives na basic).

Najpierw skupiam się na świnkach. Stun na świnkę z prawej (retreat póki nie wejdzie), a całą resztą rozwalam świnkę z lewej - pełny dps. Jak zostaje jedna świnka to drugiej nie bije (tylko stun), chyba że nie wejdzie to QGJ taunt zdejmuje i skupiam się na bossie. Aplikuję slow od Fives, QGJ zawsze basic (część -tm wchodzi, ale wiadomo że to RNG), jak się da to stunowanej śwince też slow applikuje żeby wolniej się ruszała. Ackbarem używam cleanse wyłącznie do zdejmowania deathmark, a jego drugi special dla wzmocnienia dps (asysta plus basic QGJ) lub gdy potrzebuję leczenia to heal & stun przez Daka.

Ten skład każdy może wyfarmić za darmo, moja Daka, Ackbar i QGJ mają G8, a Fives i GS G9 (bez raid gear ten poziom gearu się osiąga). Ostatnio dwa razy z rzędu udało się tym teamem 380k zrobić w p1. Polecam.

Polecam też zbierać Ewoki - wiem, że to trwa, ale w P1 w połączeniu z RG można nimi poszaleć.

Salmakia

To i ja rzucę pare spostrzeżeń, którymi na czacie się już dzieliłem:
- QGJ jest gwiazdą w P1, tak z powodu -TM, jak i offense up po potencjalnym dispellu. Używam go głównie jako -TM postaci, jeśli bardzo nie -TM chce wchodzic to retreat, i jeszcze raz.
- Postacie z -TM sa super przydatne. Poza QGJ (którego chyba wszyscy maja, albo powinni koniecznie sobie zfarmic) ktory ma -TM na basicu i ~130% potency, jest tez Teebo (Dosc niskie potency, 60% czy cus koło tego, zauważalnie rzadziej wchodzi)
- Speed Down na bossie daje bardzo dużo, zwłaszcza w połączeniu z -TM skillami od postaci.
- Nuke lewego prosiaczka, prawy trzymany w stunie (Daka tutaj jest gwiazdą).
- Deathmarka albo dispelujemy (Rex, Akbar, Ewok Elder), albo używamy dowolnego tanka z aktywnym tauntem (STHan, Poe), jak tylko deathmark poleci.

A jak to u mnie wyglada?
Stun prawa swinie (jak nie wejdzie retreat)>nuke lewa>speed down na bossa>QGJ tylko basicami bossa smyra>jeśli prawy zdąży rzucic taunta, dispel i spowrotem na bossa>jak tylko leci deathmark to taunt od STHan/Poe/inny z aktywnym tauntem>jeśli nie uciekł ci QGJ, a chcesz zrobić jeszcze jedną próbe to tylko retreat zostaje

No i rzecz najwazniejsza, RNG robi ze wygrywasz albo przegrywasz ten rajd... Tym samym składem miałem próby z wynikiem poniżej 100k, a także z próby wynikiem 250k+. Cierpliwość i retreaty naprawde zmieniają wyniki.

PS: Ewoki są super na P1, więc warto farmić, mimo, że to baaaardzo długa farma.

tilusiek

Ja bym sobie pozwolił na wspomnienie np. o tym, że:

Tomasz Ohah Uff

Salmakia , skrobniesz jak w P1 droidami miec kolo 200tys wyniku (wspominales o takiej mozliwosci). Dzieki.

Salmakia

Dobra, w moim wypadku bylo to tak. Probowalem dwoma teamami, w dwoch roznych raidach, i po wielu retreatach udalo mi sie wykrecic 180-220. Nie mam HK jeszcze, akbar ma priorytet, wiec za lead'a mialem Poggle'a. Oba podejscia byly suboptymalnym skladem, bo QGJ juz mi nie zyl w obu wypadkach.

Podejscia pierwsze:
Poggle+droidy+GS+Daka
Wymagalo ponad 10 retreatow. GS basic w lewego, Poggle OU, Daka stun w prawego, jesli nie wchodzil doublestun to retreat, "łowiłem" doublestuna bo to poczatek walki wiec malo czasu straconego. Normalny nuke lewego, padl stosunkowo szybko bo droidy+GS z OU + Poggle leaderem bija mocno, switch na bossa, daka prawego trzymala w stunie, deathmark polecial na poggle'a ktory 3 ataki mial dodge'd. W ktoryms momencie odstunowal mi sie prawy, musialem go zbic bo ztauntowal. Normalnie dojechalem do konca hapekow swoich.

Podejscie drugie:
Poggle+droidy+GS+STHan
Tu tez pare retreatow mialem, ale doslownie 3-4. Wiedzialem ze kluczem bylo zeby STHan nie dostal deathmarka, a najlepiej by bylo gdyby Poggle go wylapal.
GS assist lewego, Poggle OU i na pale burn lewego, gdy padnie a prawy nie bedzie mial taunta burn bossa, gdy prawy stauntuje burn prawego, gdy padnie bossa, gdy poleci deathmark, u mnie na pogglu byl, Taunt od STHana, majac powalone zyski turn metera z taunta hana, burn lewy>boss jesli taunta nie ma od prawego, prawy jesli taunt jest.

Pare uwag:
Jesli mialbym zywego QGJ przy tych probach to bylyby one znacznie lepsze, wiec jesli macie to tak, tutaj tez sie przyda dla dispella, assisty i -TM na szefunciu.
+dodge u poggla od droidow w teamie jest genialny do naduzywania deathmarka, z 3ema droidami (nie mam HK wiec u mnie tylko z 2oma), to jest +21% dodge'a.
Jesli macie to HKlead w droid teamie jest lepszy niz poggle lead.
Jesli macie to Jawa Engineer bylby w tym teamie genialny

Salmakia

Wlasnie, wśród uwag zapomnialem dodac w poprzednim poscie jednej dosc waznej rzeczy.

Zauwazyłem ze ability block z basica Poggla dziala na prosiaki, i nawet czasami wchodzi!

Dzisiaj kolejny test, teamu z droidem, a nie droid teamu Razz

Tylko i wyłacznie by zobaczyc jak duzo sie uda zrobic bez QGJ.

Poggle+GS+86+Lumi+STHan

Taktyka jak ostatnio, tylko zwolnilem DPS na prawym tak zeby dobic go tuz po tym jak lewego przyzwie. Po 3 retreatach zrobilem ~215k.

Caly czas twierdze, ze jak napisal Cor, Akbar w tej fazie zajebiscie by sie przydal.

tilusiek

Generalnie team Poggle + droidy + GS jest według mnie bardzo zabójczy jeśli tylko Poggle nada OU. Na arenie pamiętam były takie momenty, że jeśli nie zablokowałem / nie ubiłem Poggle'a to automatycznie przegrywałem bo trzy serie robotów (IG-86, IG-88, HK-47) niszczyły mi dwie postacie i blokowały specjalne ataki (można już tylko obserwować upadek reszty). Ja tego teamu używam w walce z Rancorem. IG-86 wtedy tam bryluje bo potrafi zadać ok. 12k po OU a tyle nie zadaje nawet QGJ swoim specjalnym Smile

Tomasz Ohah Uff

"Daka stun w prawego, jesli nie wchodzil doublestun to retreat," Wink

A co jesli single stun wchodzi dopiero po kilku probach a o doublestunie mozna tylko pomarzyc. Dzieki za rozpiske, ale jak widze do powtorzenia wyniku trzeba miec , nie wystarczy chciec.

artuz

Tu kluczem jest pewnie gear > VIII i omega na basicu podnosząca prawdopodobieństwo stuna. Ja na gear VIII mam potency 87%, a na IX można zwiększyć o kolejne 60%.

Tomasz Ohah Uff

artuz, bez watpienia. Mam te samo (67+20)% na G8, 6* i 65 level. Porownywalny ma moj RG , ale juz QGJ 140% . Niestety nie wiem ile dodal mu G9.
Zaczynam dochodzic do wniosku, ze podpytywanie sie o strategie naszego Top5/10 wpedza nas tylko w kompleksy, bo ze wzgledu na gorsze wyposarzenie, stosujac ich strategie nie mamy szans na powtorzenie wynikow.

Salmakia

Wiem ze daka na g9 dostaje kolejne 60% potency, a qgj na g10 tez kolejne 60%.

Wiec obstawiam ze różnica miedzy 87% a 147% u Daki, i różnica między 140% a 200% u QGJ robią dość znaczącą różnice.

Wiem, że na g10 u QGJa, gdy juz -TM procnie, to wydaje mi się ze praktycznie nie pojawia się resisted.

Salmakia

Świetny wątek na forum, polecam przeczytać.

Ultimate team na świnki, i generalnie świetny na rajd.

[link widoczny dla zalogowanych]

tilusiek

Dobre dobre tylko nie każdy ma Five'a Wink

Salmakia

Jesli czytales caly watek to tam stoi, że fives, ze swoim niskim potency nie jest optymalnym wyborem, śmiało można go zastąpić dowolna inna postacią zakładającą speed down. Naprzykład Jawa etc